Czy warto mieć oszczędności?

Wielu z nas pracuje, studiuje, uczy się. Żyjemy chwilą, staramy się nie myśleć o tym co nas czeka. Ale czy myślimy o przyszłości? Czy chcemy mieć zabezpieczenie finansowe w momencie gdy tego będziemy najbardziej potrzebować? Odpowiedź brzmi zapewne tak, dlatego za chwilę rozważymy czy warto mieć oszczędności czy może jednak nie.

Czy na pewno mi się to opłaca?

Wiele osób pracuje, aby przeżyć z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc i żeby nie mieć długu. Często jednak pod koniec miesiąca musimy wejść na debet. Odmawialiśmy sobie wielu rzeczy, ale znowu nie udało się nam na tyle zacisnąć pasa. Ale czy jest coś złego w tym, że nasze wydatki przekraczają dochody. I tu odpowiedź może być zaskakująca, gdyż brzmi niekoniecznie. Ostatnie miesiące pokazują, że ceny idą cały czas do góry. Drożeje zwłaszcza paliwo. A gdy ceny paliwa idą w górę, wszystko co trzeba przewozić również zmienia swoją cenę na naszą niekorzyść. A dla naszego nieszczęścia prawie wszystko trzeba transportować. Czy to żywność, czy odzież czy elektronika. A więc jeżeli chcielibyśmy odłożyć nasze pieniądze „na później” to za tą samo rzecz moglibyśmy zapłacić więcej. Niekiedy po upływie dłuższego czasu sporo więcej. W dobie gdy banki oferują nam korzystanie z debetu bez opłat lub praktycznie bez opłat, w wydawanie pieniędzy na bieżąco nie ma nic złego.

A co gdy nie musimy wydawać wszystkich zarobionych pieniędzy na bieżąco? 

W takim przypadku nie powinniśmy ich chować do przysłowiowej skarpety gdyż w aktualnym momencie tracą one na wartości w wyniku inflacji. Gdy np. uda nam się odłożyć 1000 zł to pół roku wcześniej mogliśmy kupić za tę sumę około 220 litrów oleju napędowego. A w tym momencie możemy kupić zaledwie 185 litrów. Nasze pieniądze tracą wtedy na wartości i jak pokazuje powyższy przykład to nie tam mało. Ale jeżeli nie wydamy całej wypłaty to co z nią jednak zrobić? Odpowiedź wydaje się prosta, choć wcale taka nie jest. A brzmi powinniśmy inwestować. A tu pojawia się pojawia kolejne pytanie, w co? I tu odpowiedź już nie jest taka prosta. Jeżeli chcemy, żeby nasze oszczędności nie traciły na wartości to powinniśmy zastanowić się nad lokatą oszczędnościową. Zwykle oprocentowanie lokat bankowych waha się od 1 do 3 %. Musimy jednak pamiętać o podatku w wysokości 19% z zysku z lokaty.  Reasumując jeżeli, odkładamy 10 000 zł na lokatę roczną o oprocentowaniu 2% zarabiamy 200 zł brutto. Odejmując od tego podatek „zarabiamy” na czysto 162 zł rocznie. Każdy zauważy, że nie jest to dużo, ale jeżeli chcemy odłożyć nasze pieniądze na przyszłość gdyż jest to najbezpieczniejsza forma oszczędzania. Zarobek z lokaty pokrywa się zwykle z inflacją, a więc nasze pieniądze „zarabiają” na siebie. A dokładniej mówiąc nie tracą swojej realnej wartości. Jest jednak jeden minus tej formy oszczędzania.

Nie możemy wypłacać wartości odłożonej na lokatę, jeżeli chcemy uzyskać zwrot oprocentowania. Podobną formą oszczędności może być konto oszczędnościowe z którego możemy wypłacać pieniądze na bieżąco jednak mają one zazwyczaj niższe oprocentowanie. Innymi formami oszczędzania może być inwestowanie w akcje, obligacje, handel na rynku walutowym. Wymagają one jednak od nas wiedzy o rynkach finansowych i wiążą się z ryzykiem utraty wniesionego kapitału lub jego część. Więc najlepszą formą oszczędzania jest zdecydowanie lokata lub konto oszczędnościowe.

Na co oszczędzamy?

Odpowiedź na to pytanie każdy powinien sobie zadać indywidualnie. Jedni odkładają swoje pieniądze na mieszkanie, dom, samochód. Inni na wakacje, na nowy rower, na prezent dla ukochanej osoby lub dla siebie. Jeszcze inni na czarną godzinę. Każdy z nas ma swoje potrzeby, lecz niezależnie od potrzeb musimy sobie zadać pytanie jak odkładać te pieniądze. Pamiętajmy, że gdy potrzebujemy coś kupić to w czasach inflacji czyli w obecnych czasach bardziej korzystne jest dla nas kupić coś teraz a nie później. I mam tu na myśli produkty typu telewizor, samochód, meble niż artykuły spożywcze których nie da się kupić na zapas.

To w końcu warto oszczędzać czy nie? 

Odpowiedź wydaje się prosta. Jasne, że tak. Tylko oszczędzajmy z głową. Niech nasze pieniądze po prostu nie leżą w domu czy na naszym koncie. Niech pracują na siebie na koncie oszczędnościowym lub lokacie. Może nie zarobimy na tym kokosów, ale nasze wolne środki pieniężne nie tracą na swojej wartości. Tak więc, pamiętajmy, oszczędzajmy z głową.